Myliłam się. Furby z 2005 roku wcale nie jest najmniej popularny. Niedawno w inetrnecie znalazłam dwa rodzaje furby, o których nigdy nie słyszałam. O jednym z nich opowiem wam teraz. Jest to furby-shelby. Jest to furby...muszelka! Naprawdę! Jako jedyny furby posiadał czułki. Można go było karmić wkładając palec do jego dziobka. Ogona nie posiadał. Możliwości miał znacznie mniejsze, ale za to całkiem nieźle wypada w wyglądzie. Słitaśny jest. Jedyne co go psuje to góra plastiku na jego grzbiecie. Myślę, że na pewno dałoby się załatwić to jakoś inaczej.
Blogger Girl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz